środa, 25 stycznia 2012

SEAL Scuba

Dziś przedstawiam mój Bożonarodzeniowy prezent od Victoriusa - Piotruś, wielkie dzięki!

Figurka firmy Knights Models, w coraz popularniejszej ostatnio skali 70-75 mm. SEAL tym razem w wersji scuba, tak obładowany sprzętem, że aż strach. I do tego miła, lekko pucołowata buźka.

Piotruś, co ja bym bez Ciebie zrobiła...






5 komentarzy:

  1. Nie chcę się czepiać, ale... koleś ma na sobie chyba piankę do nurkowania, a ta powinna być raczej matowa. Spodnie i kapelusz również podejrzanie się świecą, choć to może być zasługa flesza. W tej skali można też pokusić sie o dorobienie tasiemki na maskowanie dookoła jungle hata. Figurka faktycznie urodziwa /mk

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyjęłam, że pianka jest mokrawa, ale chyba nie miałam racji. O tasiemce nawet nie pomyślałam, mój błąd. Flesza nie użyłam...

    OdpowiedzUsuń
  3. Kasiu, świetna figurka.. az mnie kusi zeby wyciągnąć swój egzemplarz z poczekalni, ale jedna uwagę mam.. jeśli to mundur woodland to brakuje czarnych plam/łat czy jak to można opisac ;-)

    Piotr S.

    OdpowiedzUsuń
  4. To nie jest klasyczny woodland, tylko jakiś taki "zielony woodland". Wyguglałam go sobie, na wielu zdjęciach jest właśnie taki zielony jakiś.
    A figurka - miód. Piotrek wiedział, co mi sprezentować :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny! Spod liścia... Ooo, mucha...Za chwilę strzał języczkiem... mlasssk... mniamm!

    nie... nIE...NIE!!! Nie strelajcie!
    Nic nie poradzę, to tak na pierwszy rzut oka...
    już siedzę cicho...

    OdpowiedzUsuń