Elfi wojownik na gryfie - elf jak elf, ale ten gryf! Pyszności. Gdy tylko przesyłka do mnie dotarła, obejrzałam całość i upewniłam się, że elfa trzeba w pioruny wywalić, w ogóle do gryfa nie pasuje. Pasuje za to - co? Ano polski skrzydlaty husarz!
Husarza skomponowałam z jakichś magazynkowych odpadków. Potem dostawiłam jeszcze na dole podstawki kilku Zvezdowskich husarzy w skali 1/72... i mam dobrze okrytą husarską chorągiew!
KA-PI-TA-LNE! /mk
OdpowiedzUsuń