Ta figurka Pegaso czekała na skończenie kilka lat. Zacząłem i różne życiowe sytuacja spowodowały, że stała nieruszana dłuuuugi czas. Pomalowałem jakę i dałem podkład na twarz, potem prace ustały. Przetrwała przeprowadzkę, organizowanie nowego kącika modelarskiego. Stała i czekała. Doczekała się. Przyszedł czas. Na nowo odkryłem ile satysfakcji daje malowanie figurek. Przeszedłem długą modelarsko-wargamingową drogę żeby ją skończyć. Nie ukrywam ile radości mi sprawiła. Mam nadzieję że się Wam spodoba.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz