Praca z kategorii vintage.
Pomalowałam tego jegomościa tak z 12-15 lat temu. A może jeszcze dawniej. Stary Actramac (pamięta ktoś taką firmę?), figurka w skali 120 mm, jedna z moich pierwszych żywic. Ech... to były czasy...
W tamtej epoce jeszcze mi sie wydawało, że połączenie czerwieni z niebieskim może być eleganckie, jeszcze też nawet nie słyszałam o washach. A w ogóle to malowałam Humbrolami, nie akrylami...
Wspomnień czar...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz