Wczoraj udało nam się przeprowadzić comiesięczną rozgrywkę.
Tym razem Lord się bronił, ja nacierałem.
Rzecz dzieje się „gdzieś w Rzeszy” miejscowy kacyk ogłosił
niewielkie miasteczko z koszarami, twierdzą.
Przygotowali przedpole, okopali się. Poszło natarcie. Dwa
pułki pancerne 1 dywizji Pancernej Generała Maczka oraz pułk dragonów wsparty
batalionem czołgów i piechoty z US-Army. Siły broniace znaczne, batalion
piechoty, batalion grenadierów, Batalion Stug, batalion Tiger.
Piechocie USArmy udało się zająć przedmieście, wspierający je
Churchill CS Croccodile torował im drogą.
Od prawej falnki poszło natarcie batalionu pancernego USArmy
[Shermany M4A376W] wspartego kompanią M26 Pershing z tej strony dokonywały się
odległościowe pojedynki czołgów dwukompanijny batalion Tiger wsparty kompania
Elefant.
Walka była okrutna. Padł jeden Tiger, kilka Shermanów, drugi
Tiger wycofał się wraz z Elefantem – w dalszym ciągu były groźne. Z tej strony
pass.
Piechota amerykańka w centrum probowała zdobyć umocnienia.
Ciężko ze stratami natarcie wstrzymane. Tylko ostrzał Churchilla powodował
straty.
Na lewej Flance poszło natarcie 1 Panc. Dwa pułki pancerne i
dragoni.
Walki okrutne.. zwycięsko wyszli z pojedynku ze 278 stug
brigade … ale straty były. Ta 278 Stug brigada wsparta kompanią Tiger …
zaangażowała dwa polskie pułki pancerne ! wybiłem Stugi… ale zadajacy straty
Tiger wycofał się za planszę… był to nomen omen 007 [Wittman :o)] wycofując się
zadawał straty. Strach co może kompania Tygrysów.
2 pułk pancerny wsparty szwadrone Sherman 105 [Pedimonte]
zaczął ostrzeliwać pozycje batalionu piechoty, - ta wsparta granatnikami ppanc
praktycznie była nieczuła. Do natarcia poszli Dragoni wspierając i odciążając
troszkę piechotę US Army.
A w koszarach stacjonował jeszcze nienaruszony batalion
grenadierów wsparty kompanią Ferdynandów.
Tak zastał nas koniec czasu. Pomimo tego że nie skończyliśmy
rozgrywki było wspaniale. I już idąc na autobus zaczęliśmy dyskutować na temat
tego co jeszcze można by zrobić. Oba ugrupowania są w passie, potrzeba było
jeszcze sporo etapów aby przechylić przewagę na czyjąś ze stron –
remis.
Novum były też kostka kart – po jej wylosowaniu ciągnęliśmy
kartę zdarzeń która w zależności od symbolu dawała profity dla jednej bądź
drugiej strony.
Miłego oglądania
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz