Bohater z noskiem perkatym ;)
Figurka ma już parę lat, ale inboxa doczekała się dopiero teraz.
Biogram
Figurka wzorowana trochę na fragmencie z Panoramy Racławickiej (Wojciech Kossak, Jan Styka), a trochę na konnym portrecie Naczelnika (Juliusz Kossak). Oba obrazy reprodukowane są w instrukcji.
Instrukcja oczywiście tylko po angielsku. No ale. Taka już uroda Adalbertusa.
Do figurki dołączona dwujęzyczna nalepka na postumencik:
Części. Najpierw koń. Zwróćcie uwagę na nietypowy, "M-Modelowski", podział technologiczny - tułów w całości, osobno nogi i głowa. Ma to swoje wady i zalety. Mnie ten podział pasuje chyba nawet bardziej niż tradycyjny.
Ludzik:
No i oczywiście mamy hippiczny zonk: zły dosiad. Kościuszko siedzi w sposób charakterystyczny dla współczesnej jazdy rekreacyjnej, miękko na tyłku, na mocno ugiętych kolanach. Sorry, ale w jego czasach absolutnie się tak nie jeździło, nie szkoliło się koni pod taki "workowaty" dosiad. Różnicę widać dobrze na obrazach obu Kossaków - naczelnik siedzi tam owszem na tyłku, ale nogi ma bardziej wyprostowane (dłuższe strzemiona), co implikuje zupełnie inną metodę powodowania koniem. Szkoda, że rzeźbiarz nie zwrócił na to uwagi.
Głowa. Twarz ładna, podobna do oryginału, no i ten perkaty nosek...
Po złożeniu prezentuje się tak:
Już trafił do malowania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz