Taka jakaś pani ładna.
Popiersie firmy Mirico, o dość trudnej, chytrze narzucającej malowanie rzeźbie i bardzo zdradliwie rzeźbionych oczach. Musiałam mocno uważać, żeby nie wyszły mi jajka sadzone; trochę zmieniłam też układ włosów, bo nie odpowiadała mi koncepcja malowania bladej, seksownej wampirzycy - do czego rzeźba dość nachalnie niestety nakłaniała. Chyba udało mi się ujść cało z tej pułapki ;)
Skala 1/12.
Oj udało, udało i to jeszcze jak wspaniale.
OdpowiedzUsuń