Taki trochę żarcik. Żarciczek.
Konstruujemy sobie z kumplem od późnej jesieni 2020 alternatywne uniwersum, rozpoczęte polsko-niemiecką wojną prewencyjną w 1932 roku. Sam przebieg działań wojennych jużeśmy z grubsza ogarnęli, teraz bawimy się ciągiem dalszym, czyli "jak rozpętałem II wojnę światową". Ale o tym kiedy indziej, w innym wpisie.
Dzisiejszy modelik to zabawa pt. armia polska naciera w 1932 r. na Wrocław. Sam ursus to drukowany 3D model EagleNest3D, ludzik ze Scibora, reszta z magazynku. Malowanie pojazdu 4-kolorowe "japońskie", bo oboje z Bogdanem je lubimy. I tyle.
Skala 1/72.
Znaczy co ? Wrocław wcześniej wróci do macierzy ? Same autko cudo . Mam wrażenie ,że w tym kamu wygląda znacznie lepiej niż w tym wrześniowym.
OdpowiedzUsuńz tym wracaniem do macierzy, i z samą macierzą, to ja bym była ostrożna. Wrocław był tak samo "rdzennie polski" jak Gdańsk, i trochę tylko bardziej niż Szczecin. To, że nam te miasta po wojnie przypadły, to w sumie bardziej ślepy fart niż cokolwiek innego. Zaś co do samego wracania, to wciąż jeszcze nie rozpracowaliśmy przebiegu tamtej alternatywnej II wojny światowej i nie wiemy, jak się ostatecznie zakończy(ła).
OdpowiedzUsuń