Austin w bardziej pożądanej do wojny 1920 roku wersji Mk III recenzowała już Kasia TUTAJ. Wargaming ma swoje prawa o czym już wielokrotnie wspominałem a jednym z nich jest pewna umowność na którą możemy się zgodzić. Nie ma złudzeń na planszy bitewnej Austin czy w wersji Mk III czy Mk IV wywołuje taki sam efekt - czy wersja jest poprawna historycznie - to już drugorzędna sprawa. Te pojazdy były używane przez obie strony konfliktu w wojnie polsko-bolszewickiej - stąd nawet przewidziane malowanie musi być uniwersalne.
MB znam już tylko i wyłącznie z dużej (1/35) skali ale po bliższym oglądzie ramki nie spodziewam się jakiś niespodzianek z montażem. Wyglądają wręcz bardzo zachęcająco. Niewątpliwie dobrym rozwiązaniem (i dla szybkości montażu i dla zachowania geometrii bryły pancerza) jest odlany kadłub pancerny wozu.
Zestaw ten sprawił ogromną radość bo dotychczas modele tego pojazdu były produkowane w żywicy. Kasia prezentowała in-boxy tych zestawów na swoim blogu: Model Krak oraz Extra Tech - warto porównać te zestawy.
Czekając zatem na gotowy model MB w moim wykonaniu możecie już teraz zobaczyć jak one się prezentują oglądając gotowe w wydaniu Kasi:
Poznańczyk Model Krak oraz 5302 z MB 72007.
Dzięki za przyjęcie na bloga - poniżej fotki z ramkami z zestawu Masterbox 72008
Miłego oglądania.
Kleiłem 'trójkę'. Bezproblemowy i przyjemny. Ten też czeka, ale w innych malowaniach raczej...
OdpowiedzUsuń