czwartek, 2 sierpnia 2012

Muzykant

Od razu widać, że uduchowiony artysta, co nie?
Figurka z Rackhama, podpisana jako Ogre Musician. Uwielbiam sposób rzeźbienia tej firmy: ich figurki są tak, excusez le mot, szajbnięte, że aż buzia sama się do nich śmieje. Mam wrażenie, że człowiek, który to wymyślał i dłubał, albo był na permanentnym haju, albo na równie permanentnym rauszu.

Jakkolwiek nie było, ja mam ogromną frajdę.

Skala do bitewniaków, czyli 28-32 mm. Podstawka od mojego kumpla Piotra (dziękuję!)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz