Ot głupizna maleńka taka...
W piątek, 3 sierpnia, na niemieckim forum kartonowym znalazłam takie coś:
Sport Fischerboot
z możliwością darmowego pobrania. Pobrałam.
Modelik w skali 1/250 - instynktownie zmniejszyłam go do 1/400. Fajny się zrobił...!
W sobotę usiadłam, skleiłam, zakomponowałam dioramkę.
Pomalowałam...
I mam.
Proste, czyste, bezinteresowne jajco.
Ryba pochodzi ze skali 1/35.
It's amazing! a beautiful vignette with your always so good work on the water!
OdpowiedzUsuńit looks so real.... and the fish, so big !!
I love ...
Yes, the fish is SO big.
OdpowiedzUsuńI like it too.
Thanks.
...smaaacznego!!!
OdpowiedzUsuńDzię-ku-je-my!!!
OdpowiedzUsuńŁajba powinna nazywać się 'Ernest Hemingway'
OdpowiedzUsuńPs.Jak zmniejsza się 'instynktownie' :) ?
Instynktownym mrugnięciem lewoocznym.
OdpowiedzUsuń