Sprawozdanie z rozgrywki 6 kwiecień
AD 2013 – WROCŁAW.
Z podziękowaniem dla Victoriusa.
Można powiedzieć, że tradycja stało się łączenie imprezy modelarskiej ze spotkaniem wargamingowym. Tak było i tym
razem przy okazji II Model Show Wrocław stwierdziliśmy że przeprowadzimy małą
batalię w Na Bagnety. Sprawa można powiedzieć wyszła w ostatniej chwili, czasu
nie było za dużo na przygotowania więc postanowiliśmy rozegrać ten sam scenariusz
co w Katowicach [wtedy grałem z Rone-em, teraz z Lord-em]
ZAKLESZCZYĆ PRZECIWNIKA - RYGA 1812 – PO RAZ DRUGI
Czerwiec – lipiec 1812
W ramach działań X Korpusu WA
operowała 27 Pruska Dywizja Piechoty. W swoim składzie miała także artylerię i
konnicę. Zadaniem X Korpsu było zająć Rygę. Dość ważny punkt z racji połączenia
z Bałtykiem. Zabezpieczałby też lewą flankę WA. Działania 27 dywizji pod
dowództwem Johannem Ludwigiem Yorck
von Wartenburgiem walnie przyczyniły się do oskrzydlenia i zamknięcia
Rosjan w Rydze. Rosjanie zaś za wszelką cenę chcieli utrzymać łączność z resztą
kraju a szczególnie połączenie z Sant Petersburgiem.
27 Pruska Dywizja Piechoty – skład:
10 pułk dragonów pruskich
10 pułk huzarów pruskich Usedom
2 pułki jegrów pruskich
Batalion grenadierów
3 tura - posiłki pułku kirasjerów
Siły były ustawione w kolumnach marszowych
wychodzących z miejscowości Jelgava w kierunku Rygi. Celem było zdobycie Rygi i
odcięcie jej od drogi w kierunku Sankt Petersburga
Siły Rosyjskie – ze względu na brak wzmianek źródłowych o
składzie - domniemywam, że były to siły
drugorzutowe zlepione z różnych jednostek stacjonujących w pobliżu.
Stworzyliśmy zatem skład:
1 batalion piechoty – maszerujący drogą z Sankt
Petersburga w kierunku Rygi
2 batalion piechoty – ustawiony na pozycjach
przed Rygą
Batalion milicji - Ryga
Pułk huzarów Ahtrysk – droga Sankt Petersburg –
Ryga
Bateria artylerii - Ryga
3 tura – posiłki pułku kozaków – droga do Sankt
Petersburga
4 tura – posiłki 2 szwadronów huzarów - droga do
Sankt Petersburga
Utrzymać Rygę i lub połączenie z Sankt
Petersburgiem.
Scenariusz był przygotowywany jako mała bitwa ,
bardzo lubię wyszukiwać mniej znane epizody z okresu wojen napoleońskich – i
nie tylko ale o tym w niedalekiej mam nadzieję przyszłości.
Tym razem ja wcieliłem się w dowództwo strony
rosyjskiej a Lord to jego niedawno odkryta miłość [po scenariuszu kłodzkim]
dowództwo prusakami…
Prusacy rzucili się w kolumnach marszowych na
Rygę. Próbowałem ich powstrzymać rzucając im na plecy szarżujących huzarów
Ahtrysk, niestety szarża nie powiodła się. Kawaleria przetrwała hamując impet
Ahtrysk, Dragoni pojechali dalej na Rygę, a huzarzy von Usedom jako bardziej
mobilni rzucili się na Ahtrysk. Szczęście na rzutach zawsze dopisywało Lordowi,
Ahtrysk został przetrzebiony a dzieła zniszczenia dokonali jegrzy pruscy którzy w te pędy jak tylko dostali aktywację
rzucili się do rozstrzeliwania huzarów rosyjskich. Okazało się że ta szarża
była poważnym brzemiennym w skutkach moim błędem. Odsłoniłem pozycję wyjściowe
posiłków i tym samym pozbawiłem się ich a Lord wykonał jedno z zadań.
Zaryglował Rygę, Straciłem łączność z resztą Imperium. Drugi batalion piechoty
który maszerował w kierunku Rygi dostał rozkaz aby umocnić się w Rydze, Prusacy
dobijali już w tym czas pierwszy batalion na przedpolach Rygi od strony
Jelgavy. Lord podjął decyzję o ataku na Rygę. Dzięki temu przetestowaliśmy
stworzone uzupełnienia do przepisów dotyczące walki w terenach zurbanizowanych.
Szybką akcją jeden z pułków jegrów wdarł się do miasta, rozstrzelali
praktycznie drugi batalion piechoty. Batalion grenadierów atakując frontalnie
został rozbity przez … milicję miejską. Tego dnia miałem słabe rzuty ale rzut
opołczenija był niesamowity. Grenadierów wymiotło. Przez czas jakiś trwały
walki w mieście. Padła bateria artylerii, padli i w końcu opołńczeńcy. Jegrów
przetrzebiło ale miasto zostało zdobyte. Pojawiająca się na horyzoncie ciężka
pruska konnica w zasadzie tylko uatrakcyjniła krajobraz po bitwie. Nie miała
już co robić. Strona pruska zwyciężyła. Dzięki za grę !
Nie, no wszystko niewątpliwie było miłe; szczególnie rozstrzeliwanie Rosjan, jednak moje uczucia do Prusaków nie są duzo cieplejsze. Jakby tak w finale po jednych i drugich przecwałował jeszcze jeden czy drugi batalion szwoleżerów gwardii...
OdpowiedzUsuńEch, pomarzyć...!