sobota, 27 kwietnia 2013

Game Day - Wrocław, 6 kwietnia 2013


Sprawozdanie z rozgrywki  6 kwiecień  AD 2013 – WROCŁAW.
Z podziękowaniem dla Victoriusa.


      Można powiedzieć, że tradycja stało się łączenie imprezy modelarskiej ze spotkaniem wargamingowym. Tak było i tym razem przy okazji II Model Show Wrocław stwierdziliśmy że przeprowadzimy małą batalię w Na Bagnety. Sprawa można powiedzieć wyszła w ostatniej chwili, czasu nie było za dużo na przygotowania więc postanowiliśmy rozegrać ten sam scenariusz co w Katowicach [wtedy grałem z Rone-em, teraz z Lord-em]

ZAKLESZCZYĆ PRZECIWNIKA -  RYGA 1812 – PO RAZ DRUGI
Czerwiec – lipiec 1812
W ramach działań X Korpusu WA operowała 27 Pruska Dywizja Piechoty. W swoim składzie miała także artylerię i konnicę. Zadaniem X Korpsu było zająć Rygę. Dość ważny punkt z racji połączenia z Bałtykiem. Zabezpieczałby też lewą flankę WA. Działania 27 dywizji pod dowództwem Johannem Ludwigiem Yorck von Wartenburgiem walnie przyczyniły się do oskrzydlenia i zamknięcia Rosjan w Rydze. Rosjanie zaś za wszelką cenę chcieli utrzymać łączność z resztą kraju a szczególnie połączenie z Sant Petersburgiem.
27 Pruska Dywizja Piechoty – skład:
10 pułk dragonów pruskich
10 pułk huzarów pruskich Usedom
2 pułki jegrów pruskich
Batalion grenadierów
3 tura - posiłki pułku kirasjerów
Siły były ustawione w kolumnach marszowych wychodzących z miejscowości Jelgava w kierunku Rygi. Celem było zdobycie Rygi i odcięcie jej od drogi w kierunku Sankt Petersburga
Siły Rosyjskie – ze względu na brak wzmianek źródłowych o składzie  - domniemywam, że były to siły drugorzutowe zlepione z różnych jednostek stacjonujących w pobliżu.
Stworzyliśmy zatem skład:
1 batalion piechoty – maszerujący drogą z Sankt Petersburga w kierunku Rygi
2 batalion piechoty – ustawiony na pozycjach przed Rygą
Batalion milicji - Ryga
Pułk huzarów Ahtrysk – droga Sankt Petersburg – Ryga
Bateria artylerii - Ryga
3 tura – posiłki pułku kozaków – droga do Sankt Petersburga
4 tura – posiłki 2 szwadronów huzarów - droga do Sankt Petersburga
Utrzymać Rygę i lub połączenie z Sankt Petersburgiem.
Scenariusz był przygotowywany jako mała bitwa , bardzo lubię wyszukiwać mniej znane epizody z okresu wojen napoleońskich – i nie tylko ale o tym w niedalekiej mam nadzieję przyszłości.
Tym razem ja wcieliłem się w dowództwo strony rosyjskiej a Lord to jego niedawno odkryta miłość [po scenariuszu kłodzkim] dowództwo prusakami…

Prusacy rzucili się w kolumnach marszowych na Rygę. Próbowałem ich powstrzymać rzucając im na plecy szarżujących huzarów Ahtrysk, niestety szarża nie powiodła się. Kawaleria przetrwała hamując impet Ahtrysk, Dragoni pojechali dalej na Rygę, a huzarzy von Usedom jako bardziej mobilni rzucili się na Ahtrysk. Szczęście na rzutach zawsze dopisywało Lordowi, Ahtrysk został przetrzebiony a dzieła zniszczenia dokonali jegrzy pruscy  którzy w te pędy jak tylko dostali aktywację rzucili się do rozstrzeliwania huzarów rosyjskich. Okazało się że ta szarża była poważnym brzemiennym w skutkach moim błędem. Odsłoniłem pozycję wyjściowe posiłków i tym samym pozbawiłem się ich a Lord wykonał jedno z zadań. Zaryglował Rygę, Straciłem łączność z resztą Imperium. Drugi batalion piechoty który maszerował w kierunku Rygi dostał rozkaz aby umocnić się w Rydze, Prusacy dobijali już w tym czas pierwszy batalion na przedpolach Rygi od strony Jelgavy. Lord podjął decyzję o ataku na Rygę. Dzięki temu przetestowaliśmy stworzone uzupełnienia do przepisów dotyczące walki w terenach zurbanizowanych. Szybką akcją jeden z pułków jegrów wdarł się do miasta, rozstrzelali praktycznie drugi batalion piechoty. Batalion grenadierów atakując frontalnie został rozbity przez … milicję miejską. Tego dnia miałem słabe rzuty ale rzut opołczenija był niesamowity. Grenadierów wymiotło. Przez czas jakiś trwały walki w mieście. Padła bateria artylerii, padli i w końcu opołńczeńcy. Jegrów przetrzebiło ale miasto zostało zdobyte. Pojawiająca się na horyzoncie ciężka pruska konnica w zasadzie tylko uatrakcyjniła krajobraz po bitwie. Nie miała już co robić. Strona pruska zwyciężyła. Dzięki za grę !



1 komentarz:

  1. Nie, no wszystko niewątpliwie było miłe; szczególnie rozstrzeliwanie Rosjan, jednak moje uczucia do Prusaków nie są duzo cieplejsze. Jakby tak w finale po jednych i drugich przecwałował jeszcze jeden czy drugi batalion szwoleżerów gwardii...
    Ech, pomarzyć...!

    OdpowiedzUsuń