No sama słodycz normalnie...
Wypatrzyłam to stworzenie na Planet Figure - ulepił go człowiek z Ukrainy:
Angelic Bulldog
Zakwiliłam, napisałam maila, kupiłam, mam.
Wyrzeźbiony jest cudnie, z dbałością o każdy detal. Nawet poduszeczki łapek są odrobione. I szeroko uśmiechnięta, zasapana morda.
Sweety. So sweety.
Pomaluję go mniej więcej tak:
Istny bulgot(-dog...?)!
OdpowiedzUsuńsweetie dog !!!
OdpowiedzUsuń