Figurka do gry. Choć w moim wykonaniu się nie nadaje - zbyt niestabilna podstawka.
Jakieś takie rąbnięte uniwersum, Malifaux. Nie wiem, czy to nazwa firmy, czy gry. Ale odjechane na maksa.
Tym zestawem, o ile pamiętam, podzieliliśmy się z Victoriusem. W pudełku były chyba trzy.
Pomalowałam mojego dość klasycznie, tyle że koguta z użyciem kameleonich farb Green Stuff World. Skala, hm, chyba 32 mm. Podstawka Scibor.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz