niedziela, 14 lipca 2019

Inbox - Galaxy Hobby - M1124 MaxxPro w/O-GPK turret - skala 1/72 + kalki ToRo Models

Samochodzik. W double-packu.

MaxxPro

Uwielbiam takie pokraczne cudaczki. Pokraczne, a jeszcze maleńkie: miód orzeszki po prostu. Musiałam sobie to maciupeństwo kupić, no przecież.

Boczne ścianki pudełka. A samo pudełko, zauważcie, strasznie porządne, twarde i w ogóle. Aż żal będzie wyrzucać. 




Instrukcja. Po chińsku łopatologiczna.


Wspólna dla wszystkich wersji MRAPa - włącznie z jakąś "deluxe edition". W tej deluxe są np. blaszki na wieżę. Popatrzyłam i myślę, że nie ma co szaleć, wieża plastikowa jest co najmniej równie ładna.






Malowania. W zasadzie to tylko zaznaczenie, gdzie naklejać napisy eksploatacyjne. No niestety, wszystkie niemal współczesne pojazdy malowane są identycznie, nudno, piaskowo...



Ramki. Dwie duże, formatu niecałe A4 każda. To jest samochodzik w skali 1/72, przypominam!





Trzecia ramka mała, z elementami wieży...



Luzem w zestawie była maska silnika i opony. Gumowe. Przyjrzyjcie się: mają fabrycznie zaznaczone ugięcie!



I dwie ramki "szklane".



Tak nawiasem, to w pudle są dwa samochodziki, o czym zresztą informuje nalepka na okładce. Znaczy wszystkie ramki nieprzezroczyste są zdwojone. Szklane, co ciekawe, nie - dostajemy dwie ramki, każdą inną, a na każdej podwójny komplet przezroczystych detali.

Blaszka. Również dwie identyczne w zestawie. Spora!


I dołączona do zestawu kalkomania. Ta z napisami eksploatacyjnymi. 

 

Akurat jak raz równocześnie ToRo puściło zestaw kalek do polskich pojazdów w misjach zagranicznych. W zestawie 1 mamy oznaczenia do "Laluni". Oczywiście, że natentychmiast kupiłam. 



 Zeby tak jeszcze ktoś robił polskie współczesne figurki w 1/72...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz