Popierś. Milutki.
Żywię do Thorina uczucia mocno ambiwalentne. Z jednej strony albowiem - dał się usidlić łakomstwu posiadania, z drugiej - ostatecznie umarł wolny. Żywy człowiek, prawdziwy, rozdarty.
Lubię go. Mimo wszystko.
Części:
Zbliżenia twarzy. Oczy jakieś wąsko osadzone.
Po pomalowaniu to może być naprawde fajna twarz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz