Potyczka o Gacie Małe
Na pierwszą grę AD 2017 wybraliśmy Ogniem i Mieczem. Zestawiliśmy wszystko co mamy pomalowane i okazało się że nie ma tego mało. Królestwem Szwecji [KS] i wspierającymi go kozakami grał Lord mnie przypadł zaszczyt prowadzić zastępy siły Rzeczpospolitej Obojga Narodów [RON].
Siły nasze spotkały się niedaleko wsi niewielkiej przez miejscowych Gacie Małe zwanej.
Szwedzi z piechotą ustawili się do obrony flankując z obu stron rajtarią. Ja swoje siły podzieliłem na dwie grupy, prawe skrzydła z husarią i pancernymi oraz wspierającą ją jazdą kozacką – ich zadaniem było rozbicie konnicy Szwedów a potem zajęcie się piechotą.
Lewe skrzydło to dragonia i jednostki piesze, kozacy rejestrowi i piechota węgierska – mieli za zadanie przejąć wioskę.
Poszły kostki – zaczęła się gra.
Cóż to była za gra. Słowa nie oddadzą tego co się działo. Tętent i rżenie koni, krzyki ludzi, wystrzały, armatnie salwy. Gdy husaria wchodziła w szarżę cały nasz stół do gry drżał ! Cóż to była za szarża !
Brutalnie zmniejszył jej moc ostrzał szwedzkiej piechoty i działo. Jednak Husarze dopadli rajtarów – zadali straty, poprawili pancerni. Zaczęła się walka. Jazda kozacka szybko przeszła na lewe skrzydła żeby wesprzeć dragonię która wdała się w walkę z drugą grupą rajtarów – nie zdążyli. Przetrzebienie przez muszkieterów niewiele mogli zdziałać. Dragoni wybici musieli się wycofać nękani ogniem kozaków z wioski. Na szczęście w sukurs nadchodziła już piechota. Rejestrowi drogo sprzedali swoje życie, zatrzymali rajtarię. Jej dzieła zniszczenia dokonała piechota węgierska. Cóż to za piechota. Wyrżneli w pień cały oddział jeńca nie brawszy.
A na prawym skrzydle dogorywała husaria z wiernymi towarzyszami pancernymi. Pogonili rajtarów a jakże, przetrzebili ich równo. Ale ognia piechoty i dział nie wytrzymali. Popsuwszy rajtarów pola mocy muszkietów oddali.
Tak zakończyło się spotkanie. Bohaterowie tej gry muszkieterowie z zaciągu szwedzkiego i piechota węgierska.
Wspaniała rozgrywka, wspaniały system. Dzięki Lord za rewelacyjne spotkanie.
Dzięki siostra za przyjęcie na bloga.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz