Taka historia.
Jeden z polskich Piastów, wymalowany z konnej figurki generic krzyżowca z M-Modelu. Nie lubię takich uogólnień, podpisów typu "krzyżowiec", "żołnierz niemiecki" czy "polski husarz". Przy odrobinie wysiłku można każdemu takiemu osobnikowi znaleźć imię i nazwisko - a przy okazji czegoś się o epoce i o człowieku nauczyć.
Tym razem padło na Bolesława Wysokiego. Tak, mam świadomość, że jest ubrany bardzo nowocześnie. Nie zamierzam mu żałować. W końcu był księciem.
Wiem też, że śląski orzeł na tarczy również jest zbyt nowoczesny (odrysowałam go z pieczęci Bolesława Rogatki). Wysoki prawdopodobnie miałby na tarczy coś bardziej podobnego starym preheraldycznym tamgom.
Wymieniłam figurce ułamaną prawą łapkę na dłoń z toporem i wywaliłam włócznię. Reszta grzecznie, wedle pomysłu producenta.
M-Model, 54 mm. Podstawka MAS.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz