Chłopki wrześniowe rzecz jasna.
Dedykowane do IBG-owskich tankietek, ale ja mam wobec nich zupełnie inne, podstępne zamiary.
Tylna strona pudełka, czyli rysunek, jak chłopków składać. I numery farbek.
Ramki. Jedna, a w sumie cztery. Na każdej małej ramce dostajemy części do jednego chopka. Ktoś mądrze pomyślał.
Zbliżenia. Bardzo ładny detal. Nawet gęby ludzkie.
To je pożiteczni. Bardzo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz