Takie maluśkie łebki.
Rzeźbienie figurek jest w FtF dość specyficzne. Pacynki dość mocno przypominają mi HaTa, są podobnie nieforemne i bryłkowate. Złościłam się na to, póki się nie przekonałam, że gra się nimi naprawdę dobrze, lepiej niż pięknie rzeźbionymi ludzikami z innych firm. No ale. Wiem, że niektórzy modelarze chcą od FtF nie tyle figurek do gier, co małych modelików ludzi w skali 1/72.
I właśnie temu zapotrzebowaniu wychodzi naprzeciw zestaw żywicznych łebków w hełmach.
Główek jest 18, po 9 na dwóch identycznych kostkach wlewowych. Odlew umiarkowanie dobry, spore błonki, mogą być trudne do usunięcia.
Same ryjki, no cóż. Jak ryjki. Nieco bardziej ekspresyjne od plastików z FtF. Co nie jest jakimś szczególnym osiągnięciem niestety.
Niemniej - przydadzą się.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz