piątek, 27 marca 2020

Inbox - Hasegawa - P.K.H.103 Nutcracker Maschinen Krieger - skala 1/35

Bydlę z jakiegoś futurystycznego uniwersum.

Hasegawa rozwija linię takich właśnie przyszłościowych machin, ciężkich załogowych robotów bojowych itd. Samego uniwersum nie ogarniam, nawet nie zamierzam szukać w internecie informacji - to tutaj zachwyciło mnie, bo jest takie... takie szkaradne :)

Dostałam toto w prezencie od Victoriusa. Dzięki, brat!

 Ogromne to jest. 30 cm długości i adekwatna szerokość. Uch.

Boczna ścianka pudełka z historią i tego czegoś, i zarysem uniwersum:


Instrukcja. Jako i pudło, drukowana na żółtawym papierze, ciemnoszarym drukiem. Dlatego zdjęcia wydają się takie niewyraźne.





Uwaga: do Nutcrackera dołączono dwa załogowe roboty, Gustawa i Meluzynę:



Części. Po lewej "stopa" - to jest poduszkowiec - po prawej ciałko.


Wnętrza:


Faktura powierzchni:






Wieża. Taka trochę jakby... z Renaulta FT-17 ;)



Ramki z detalami. Elementy napędu...



Nity...


Różne tam takie...



Grille silnika jakoś znajomo wyglądają, jakby od PzKpfw VI Tiger?


I wzruszający panel z narzędziami ręcznymi. Choć wg specyfikacji Nutcracker jest bezzałogowy.





Ramki z robotami. Dwie identyczne:


Rączek jest kilka wariantów:



Różnią się hełmami. Gustaw:



Meluzyna:



Szybki do Gustawa, szkiełko reflektora Nutcrackera, jakieś drobiazgi.


Gustawa, ponieważ jest oszklony, można zrobić z "popiersiem" żołnierza w środku. Nawet fajnie przygotowano hełm pod tę operację, choć samego popiersia w zestawie nie ma.


Schematy malowania. Kilka. Rzecz jasna całkowicie fikcyjne.



Kalkomania. Duzy arkusz, bo i napisy eksploatacyjne.


Ogólnie - fenomenalne to jest.

U mnie będzie polskim prototypowym pojazdem PzInż-12 Ślimak, kampania zimowa 1940 roku.

1 komentarz:

  1. Czy Chomiczek skusi się zatem na polski kamuflaż :) ?

    OdpowiedzUsuń